Virtual Museum - Zamki, czołgi, bagnety - Kasztele późne i niedokończone na wschodzie.
Zamki, czołgi, bagnety
Kasztele późne i niedokończone na wschodzie.

Kasztele późne i niedokończone na wschodzie.

Ostatnią grupą konwentualnych kaszteli krzyżackich, którą możemy wyraźnie wyszczególnić, są zamki budowane od połowy wieku XIV we wschodniej części Państwa Zakonnego. Druga połowa tego wieku, to dla Zakonu okres kolonizacji terenów wschodnich, które po przeszło 100 latach ciągłych walk podjazdowych zostały prawie zupełnie wyludnione. Nie na darmo nazywano je Wielka Puszczą (Groβe Wildnis), w których prowadzenie szeroko zakrojonych działań wojennych, było praktycznie niemożliwe, a co dopiero mówić o budowie osiedli ludzkich. Tereny te były pozbawione praktycznie dróg, a odległości były znaczne.Krucjaty krzyżowców spod znaku czarnego krzyża, wspomagane przez rycerstwo z zachodniej Europu i Mazowsza spowodowały praktycznie usuniecie z tych terenów Prusów i ich kultury plemiennej już właściwie w wieku XIII. Nie było kogo przekabacać na nową wiarę, a nowych osadników chętnych brak. Krzyżacy jednakowoż zdecydowali się na założenie kilku nowych komturii, z których tak na prawdę utrzymała się tylko jedna, w Ostródzie. Była jeszcze komturia w Ragnecie , ale ona istniała wcześniej, choć jej główny kasztel był ostatnim zbudowanym przez Zakon. Z uwagi właśnie nie niedostateczne zaludnienie tych terenów, pozostałe komturie, albo szybko zostały przekształcone w jednostki administracyjne niższej rangi, albo już w trakcie rozpoczętych budów, komturii w ogóle nie utworzono. Były to w sumie najuboższe tereny państwa i tak właściwie pozostało aż do sekularyzacji Zakonu w 1525 roku. Coraz większe wydatki spowodowane rozbudową istniejących już obiektów w innych częściach państwa, szczególnie z wielkim rozmachem prowadzona inwestycja w stołecznym Malborku, spowodowały brak funduszy centralnych na większe inwestycje na wschodzie. Podatki z terenów na których budowano te obiekty były z kolei bardzo niskie. Zmieniły się też uwarunkowania polityczne, otóż po chrzcie litewskiego księcia niejakiego Jogaila vel Jagiełły w roku 1385, po prostu zabrakło pogan do nawracania. Wielcy mistrzowie próbowali jeszcze wywierać presję na papieżach i twierdzili, że ten chrzest to tylko zabieg pijarowy, a Litwini nadal są w duchu poganami, ale ten argument przestał trafiać na podatny grunt. Następną, a bardzo istotną zmianą w charakterze samych braciszków, dla których przestrzegania surowych reguł zakonnych stało się uciążliwe, powstawać zaczęły coraz szersze tendencje sekularyzacyjne. Powszechna tradycja rycerska w tym czasie była już powszechna wśród braci-rycerzy i surowe reguły zakonne przestały już ich interesować. Zaczęto organizować turnieje rycerskie, huczne uczty i co najważniejsze w zamkach zaczęły się pojawiać kobiety, co jeszcze w wieku XIII było niepomyślenia.

Osobną kwestią był rozwój technik oblężniczych i wprowadzanie broni palnej. Wieże typu bergfried stały się zbędne, a zamiast nich zaczęto budować wieże przystosowane właśnie do broni palnej. To samo się stało z fortyfikacjami okalającymi zamki. Nad blankami w murach obwodowych i parchamach pojawiły się zadaszenia, które miały uchronić lonty inicjujące wystrzał przed zamakaniem.

Wszystkie te uwarunkowania miały bezpośredni wpływ na architekturę nowobudowanych zamków, ich wystrój i stopień realizacji danego planu budowlanego. Jak to wyglądało spróbuję zaprezentować w opisie poszczególnych zamków.

Elewacje z wykorzystaniem rysunków Conrada Steinbrechta zamieszczonych w jego monografii - Die Baukunst des Deutschen Ritterordens in Preussen ein Heimat-Ausweis der Deutschen im Osten.

Pozwalam na bezpłatne wykorzystywanie moich rysunków do niekomercyjnych publikacji, pod warunkiem podania imienia i nazwiska autora (Jerzy Orłowski), jak również odnośnika do tejże strony.