316505183
Czołg średni T-34/85 obrazca 1944 fabr. 112 w Gorkim nr. taktyczny 1001.
Wóz szefa sztabu Brygady podpułk. Polifarego Poliszczuka, w kamuflażu zimowym z okresu walk o przełamanie Wału Pomorskiego. Pojazd posiadał wieżyczkę obserwacyjna dowódcy starego typu oraz 2 świece dymne umieszczone na tylnej płycie kadłuba. Został zniszczony w dniu 05.04.1945 pod Oksywiem. Wozy dowództwa 1000 i 1001 były raczej przeznaczone do ochrony sztabu i rzadko używano ich do wspierania walczących batalionów, choć były to najlepsze egzemplarze, które posiadała brygada. Wziął jednak udział w walkach o Janowo (dzisiaj Rumię Janowo), gdzie został uszkodzony, po czym przywrócono go do pełnej sprawności. Najbardziej znanym epizodem bojowym z użyciem tych właśnie wozów był "udział" 3 czołgów brygady w wyzwoleniu Gdańska. Czołgi prawdopodobnie nie oddały ani jednego wystrzału do jakiś konkretnych wykrytych celów, a nawet jeśli nawet, to nie mało to absolutnie żadnego znaczenia dla powodzenia operacji, ale miało mieć wydźwięk propagandowy. Taki też i było, a przez lato serwowano nam zdjęcia jak to dzielni polscy czołgiści wyzwalali Gdańsk. Niestety dla brygady po zdobyciu Gdyni dowództwo sowieckie postanowiło, iż po wycofaniu 5 armii pancernej polska jednostka wesprze szturm na ostatni bastion obrony okolic Gdyni, czyli Oksywia i Pogórza. Tym razem płk. Malutin musiał oba czołgi dowództwa dołączyć do nielicznych szturmujących pogórze i… oba stracił. Maszyna 1001 została poważnie uszkodzona, a 1000 spalona i spisana na straty. Pojazdy tego typu w ilości 15 sztuk, 1 brygada otrzymała pod koniec 1944 r. 2 wozy przydzielono dowódcy i zastępcy dowódcy brygady, reszta zasiliła 1 batalion.
Zestaw Zvezda 3687 1:35