59762712
Czołg średni T-34/76 obrazca 1943 z wieżyczką obserwacyjną dowódcy, fabr nr.112 Krasnoje Sormowo w Gorkim nr. taktyczny 129. We wrześniu 1944 roku w 1 Brygadzie Pancernej im Bohaterów Westerplatte nastąpiła reorganizacja, czyli przejście z systemu pułkowego na system batalionowy. W miejsce 2 pułków czołgów (2x 32 czołgi + 6 czołgów plutony zwiadu + 2 czołgi dowództwa brygady razem 72 czołgi średnie), utworzono 3 bataliony czołgów po 21 wozów + 2 dowództwa brygady razem 65 czołgów średnich. Jednymi słowy etatowo stan czołgów w brygadzie zmniejszył się o siedem wozów. Druga ważną kwestią były straty brygady po walkach na przyczółku warecko-magnuszewski, gdzie bezpowrotnie utracono 18 maszyn, a 11 było poważnie uszkodzonych. Część z tych uszkodzonych wozów wyremontowano, ale i tak powstał deficyt czołgów, więc dowództwo 1 AWP wystąpiło do Sowietów o uzupełnienie stanu. 1 października 1944 roku do brygady dostarczono 20 nowych T-34/85, ale po kilku dniach 5 z nich oddano do 1 korpusu pancernego jako sprzęt do szkolenia. Dwa z piętnastu pozostawionych osiemdziesiątek piątek przejęło dowództwo brygady, a pozostałe 13 weszły w skład 1 batalionu czołgów. Jako że batalion etatowo liczył 21 wozów to pozostałe 8 musiały to być siedemdziesiątki szóstki. Z dostępnych mi zdjęć i zapisów w literaturze mogę wyróżnić, iż były to 110? 121, 122, 123, 128 i 129, czyli generalnie 2 kompania 1 batalionu (część z nich jest przedstawiona w wykonanych przeze mnie modelach, umieszczonych w tym muzeum). Niestety nie jestem w stanie określić, czy pozostałe wozy tej kompanii, to też starsze typy T-34. Wychodzi więc na to, że w 1 batalionie była to słabsza kompania na starych, gorszych maszynach. Powracając do wozu z numerem 129. Pierwszy czołg z takim numerem został spalony w sierpniu 1944 pod Studziankami, więc ten ze zdjęcia jest drugim o takim numerze taktycznym. Wziął on udział w walkach o Mirosławiec 10-ego lutego 1945, gdzie przyczynił się do zdobycia miasta. W dniu, gdy 2 batalion stracił właściwie całą kompanię, 1 batalion wraz piechotą wieczorem wdarli się do miasta i Niemcy obawiając się okrążenia je opuścili. W wyniku dalszych walki na Wale Pomorskim z udziałem 2 kompani 1 batalionu, 129 nie odniósł uszkodzeń, aż do dnia 1 marca, gdy mocno już przetrzebiony 2 batalion zdobywał Żeńsko i tam uszkodzony został wóz nr. 129. Pocisk z armaty ppanc. Uszkodził działo, nie powodując jednak strat wśród załogi. Jak widać na zdjęciu zamieszczonym w książce Zbigniewa Flisowskiego „Pomorze reportaż z pola walki” podjęto jego naprawę. Po walkach o Przełamanie Pommernstellung B1 1 brygada pancerna dostała rozkaz uderzenia na Wejherowo i Gdynię. Z uwagi na ogromne straty brygady i niski stan ukompletowania w wozy bojowe, zlikwidowano 1 batalion, a ocalałe i remontowane czołgi przydzielono do 3 batalionu. W dniu 13 marca wóz 129 powrócił z remontu po uszkodzeniach i natychmiast został rzucony do walki, by już następnego dnia po kilkakrotnych trafieniach z działa ppanc. ulec spaleniu w czasie walk o Rumię Janowo. Załoga zdołała się na szczęście uratować. Osobną kwestią jest jak sprawnie działały kompanie remontowe brygady (KTZ Kopania Transportowo- Remontowa), że warunkach frontowej prowizorki, w większości pod gołym niebem, w dodatku zimą i wczesną wiosną, potrafiono przywracać do życia często mocno zniszczone wozy. Nadmienię, iż nie dysponowały one ani zapasem części zamiennych, ani specjalistycznym sprzętem remontowym.
Model przedstawia wóz kilka dni po uszkodzeniu i naprawiany pod gołym niebem na początku marca 1945 roku.
Zestaw AFV Club 35S57 Special Edition skala 1:35
Ocena zestawu: bardzo dobry, kompletne wnętrze (niestety brak pełnego odwzorowania wewnętrznych zbiorników paliwa oraz słabe gąsienice silikonowe w oryginalnym zestawie)
Górna płyta wieże z zestawu Academy, gąsienice z zestawu Zvezda.
Zdjęcia oryginału: Zbigniew Flisowski - „Pomorze reportaż z pola walki”
Informacje: Tamże, oraz K. Anduła „Pierwsza Warszawska Brygada Pancerna im. Bohaterów Westerplatte”.