3628718228 Virtual Museum - Broń XX wieku - Eksperymentalny czołg ciężki „Obiekt 279” Virtual Museum - Broń XX wieku - Eksperymentalny czołg ciężki „Obiekt 279”
Broń XX wieku
Eksperymentalny czołg ciężki „Obiekt 279”
Odwiedzono 2 razy

Radziecki czołg, zaprojektowany w latach 1957 - 1959 w Specjalnym Biurze Konstrukcyjnym Nr 2 Leningradzkich Zakładów Kirowskich, w zespole kierowanym przez doc. inż. Lwa S. Trojanowa. W założeniu miał być czołgiem przełamania szykowanym na III wojnę światową, mającym możliwość działania w najtrudniejszych warunkach terenowych i przeciwko najsilniejszej obronie (wykorzystującej również broń nuklearną).


Tło historyczne:

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych, dowództwo Armii Radzieckiej przyjęło zmodyfikowaną strategię, która zakładała użycie taktycznej broni jądrowej podczas natarcia przełamującego. Realistycznie przyjęto także, że przeciwnik (tj wojska NATO) odpowie tym samym, próbując powstrzymać natarcie.

Odpowiednio zatem zaczęto szkolić własne wojska do działań w takich warunkach, ale co ważniejsze – podjęto intensywne prace nad sprzętem bojowym, który mógłby przetrwać zarówno bliskie eksplozje nuklearne, jak i walczyć w terenie skażonym, mając zarazem przewagę nad wszystkimi ówczesnymi czołgami zachodnimi. Jedną z najbardziej niezwykłych konstrukcji, jakie wówczas opracowano, był ciężki czołg oznaczony kryptonimem „Obiekt 279”.

Zarówno samą koncepcję, jak i szczegóły konstrukcji tego wozu podporządkowano wymaganiom oczekiwanego pola walki. Opływowy („łodziowy”) kształt kadłuba i wieży w połączeniu w czterema gąsienicami, miał zapewnić stabilność czołgu i jego odporność na działanie fali uderzeniowej wybuchu jądrowego. Ponadto czołg wyposażono w system hermetyzacji włazów i utrzymywania nadciśnienia we wnętrzu wozu (co z kolei miało chronić załogę przed opadem promieniotwórczym i bojowymi środkami chemicznymi). Z kolei solidne opancerzenie, o maksymalnej grubości ponad 30 centymetrów przy dużych kątach nachylenia, czyniło „Obiekt 279” odpornym z przodu i z boków m. in. na 90 mm pociski kumulacyjne i 122 mm pociski przeciwpancerne z każdej odległości. Mimo masy ponad 60 ton, układ jezdny czołgu zapewniał jednostkowy nacisk na grunt zaledwie 0,6 kg/cm2 (prawie dwukrotnie mniej, niż nacisk, jaki podczas marszu wywiera na grunt człowiek ważący ok. 80 kg). To, wraz z zastosowaniem silnika o mocy 1000 KM, nowoczesnego układu przeniesienia mocy i hydropneumatycznego (!) zawieszenia dawało „Obiektowi 279” rewelacyjne na owe czasy możliwości pokonywania terenu (czyli w założeniu „atomowej pustyni”).

Spośród licznych ciekawostek konstrukcyjnych czołgu warto wymienić ulokowanie zbiorników paliwa w podkadłubowych długich pancernych skrzyniach (które stanowiły równocześnie podstawę układu jezdnego – to na nich zamontowane były elementy zawieszenia, koła i gąsienice) oraz odchylane skrajne boczne elementy kadłuba, których złożenie zmniejszało szerokość czołgu do wielkości umożliwiającej jego transport koleją.

Masa oraz stabilność wozu umożliwiły także zastosowanie potężnego uzbrojenia – 130 mm armaty M-65 i sprzężonego z nią najcięższego karabinu maszynowego 14,5 mm KPWT. Uzbrojenie to zoptymalizowane było do zwalczania broni pancernej przeciwnika (pocisk podkalibrowy wystrzelony z M-65 mógł teoretycznie przebić czołowy pancerz wieży amerykańskiego czołgu M-60 z odległości blisko 2 kilometrów).

To wszystko miało jednak swoją cenę. Tak pionierski i wyspecjalizowany pojazd, jak „Obiekt 279”, miał oczywiście także mnóstwo wad, zarówno konstrukcyjnych, jak i eksploatacyjnych. Jego masa uniemożliwiała przekraczanie większości mostów drogowych, wystająca na ponad 3,5 metra przed kadłub lufa działa utrudniała kierowcy manewrowanie, kształt kadłuba i jego ciasnota uniemożliwiały sensowne rozplanowanie wnętrza, a obsługa i konserwacja oraz bieżące naprawy zespołów wewnętrznej pary gąsienic były koszmarem dla załogi (w warunkach polowych praktycznie nie było do nich dostępu).

Los „Obiektu 279” rozstrzygnął się 22 lipca 1960 podczas pokazu prototypów nowych czołgów dla najwyższych dostojników ZSRR na poligonie Kapustin Jar. Obecny tam I sekretarza KPZR, Nikita Chruszczow kategorycznie zabronił wówczas przyjmowania na uzbrojenie nowych czołgów o masie przekraczającej 37 ton. Decyzja ta oznaczała kres produkcji i rozwoju czołgów ciężkich w ZSRR, w tym koniec projektu „Obiektu 279”. Jego jedyny egzemplarz przekazano do Muzeum Broni i Techniki Pancernej w Kubince pod Moskwą.


Opis eksponatu:

Prototypowy „Obiekt 279” w konfiguracji z okresu prób poligonowych. Czołg nie nosił wówczas żadnych oznaczeń. Egzemplarz czołgu, zachowany w podmoskiewskim Muzeum Broni Pancernej w Kubince prezentowany jest czasami w fikcyjnym trójbarwnym kamuflażu (zob. zdjęcie z roku 2017 autorstwa Uwe Brodrechta via Wikipedia na licencji CC BY-SA 2.0).

Model w skali 1/35, zestaw Panda.