Amerykański czołg używany w latach 1945 - 1951, początkowo sklasyfikowany jako ciężki, po II wojnie światowej przeklasyfikowany na średni.
Tło historyczne:
Od roku 1942 amerykańskie wojska lądowe rozpoczęły poszukiwania następcy dopiero co wprowadzonego czołgu średniego M4 („General Sherman”). Oczekiwano, że nowy czołg, zachowując wszystkie zalety M4 (zwłaszcza imponującą niezawodność), będzie miał zdecydowanie lepsze parametry stricte bojowe, zwłaszcza solidniejsze opancerzenia i uzbrojenie umożliwiające zwalczanie najnowszych czołgów niemieckich.
Początkowo, w projektach T20 - T25 planowano zachować układ podwozia z wózkami jezdnymi analogicznie jak w „Shermanach”, ale w modelu T26 wypróbowano zawieszenie na wałkach skrętnych i ten wariant ostatecznie przyjęto do produkcji w 1944, jako T26E3.
Pierwsze egzemplarze trafiły na front dopiero w lutym 1945. Niebawem standaryzowano je pod oznaczeniem M26, a już po zakończeniu wojny nazwano dodatkowo imieniem generała Johna J. ("Black Jack") Pershinga, dowódcy Amerykańskiego Korpusu Ekspedycyjnego w Europie podczas I wojny światowej.
Nowe czołgi zostały przyjęte przez załogi z autentycznym entuzjazmem. Amerykańscy pancerniacy wreszcie otrzymali narzędzie walki, z którym bez kompleksów mogli stawiać czoła każdemu przeciwnikowi. Swoją drogą, do dzisiaj trwają spory na temat przyczyn tak późnego wprowadzenia do produkcji i dostarczenia wojskom tego świetnego czołgu (w późniejszych latach ujawniono, że jednym z powodów był irracjonalny upór sławnego generała George Pattona, który aż do początków 1945 uważał, że „Shermany” są wystarczająco dobrym sprzętem...).
„Pershingi”, mimo że na front trafiło ich dość niewiele, zapisały się chlubnie w historii końcowych miesięcy II wojny światowej Czołgi M26 z 9th Armored Division miały kluczowy udział w zdobyciu wielkiego mostu Ludendorff-Brücke w Remagen (marzec 1945), co ułatwiło nacierającym wojskom amerykańskim przekroczenie Renu. Z kolei w dniu 6 marca 1945 przed katedrą w Kolonii miał miejsce niezwykle widowiskowy „pancerny pojedynek" czołgu M26 (dowódca sierżant Bob Earley) z „Panterą”, w której M26 zwyciężył. Tę dramatyczną scenę zdołał sfilmować amerykański korespondent wojenny Jim Bates i jest to do dzisiaj jeden z niewielu autentycznych pojedynków czołgów, utrwalonych na taśmie filmowej.
Po II wojnie światowej, „Pershingi” wzięły jeszcze udział w początkowym okresie wojny koreańskiej (1950 – 1953), chociaż już od 1951 zaczęły być zastępowane przez nowszy model - czołg M46.
Opis eksponatu:
Czołg M26 o nazwie własnej "Alles Kaput" (na lufie armaty napis "Bugs"). Wóz nr 9 z "A" Company, 18th Tank Battalion, 8th Armored Division "Thundering Herd" (nieoficjalna nazwa dywizji: "Iron Snake"). Zdjęcie archiwalne, wykonane 14 czerwca 1945 przedstawia czołg podczas Parady Zwycięstwa w… Czechosłowacji. 8 Dywizja Pancerna zajęła bowiem w maju 1945 część terytorium tego kraju włącznie z Pilznem (w którym odbyła się wspomniana defilada). Jednostki amerykańskie wycofały się dopiero we wrześniu 1945, przekazując miasto Armii Czerwonej zgodnie z jałtańskim podziałem Europy.
Model w skali 1/35, zestaw Tamiya.