Radziecki karabinek automatyczny, skonstruowany przez Michaiła T. Kałasznikowa i Aleksandra Zajcewa w latach 1946-47.
Tło historyczne:
Karabinek, znany dzisiaj jako AK ("Awtomat Kałasznkikowa") przygotowano na konkurs, ogłoszony w roku 1946 i mający na celu przezbrojenie żołnierzy Armii Czerwonej (od 1948 "Radzieckiej") w nowy rodzaj broni - karabinki automatyczne na nabój pośredni.
Sam konkurs miał zadziwiający przebieg. Początkowo absolutnym faworytem był karabinek AS-45 konstrukcji A. Sudajewa (twórcy pistoletu maszynowego PPS). Komisja zaleciła jednak dokonanie w nim pewnych zmian, ale w tym akurat czasie młody (zaledwie 34 letni) konstruktor zmarł nagle na wrzód żołądka, a jego współpracownicy nie byli w stanie podołać zadaniu w wyznaczonym terminie.
W tej sytuacji AS-45 wypadł z konkursu, a na pozycji lidera znalazł się karabinek AB-46 konstrukcji A. Bułkina. Strzelał najcelniej, a pod względem prostoty i pewności konstrukcji oceniany był najwyżej. Porównywalną prostotą cechował się także karabinek AK-46, zaprojektowany przez mało wówczas znanego Michaiła Kałasznikowa, ale była to jego jedyna zaleta. Pod każdym innym względem broń Kałasznikowa ustępowała nie tylko konstrukcji Bułkina, ale także innym konkurentom.
Karabinek Bułkina, chociaż uznany za najlepszy, miał jednak pewną wadę - oceniano, że może okazać się zbyt mało odporny na trudy frontowej służby. Komisja zaleciła zatem, aby broń odpowiednio poprawić i przedstawić do ponownej oceny. Oczywiście, aby zachować równe szanse, na podobne niewielkie poprawki pozwolono pozostałym uczestnikom konkursu.
Finalna ocena nastąpiła w roku 1947, a towarzyszyło jej kolejne nieoczekiwane wydarzenie. Otóż Kałasznikow (wspomagany przez Aleksandra Zajcewa, doświadczonego konstruktora z zakładów w Kowrowie) zamiast poprawionego AK-46 przedstawił zupełnie nową konstrukcję, oznaczoną AK-47, która zachowując zalety poprzednika, zadziwiająco przypominała karabinek Bułkina. W zasadzie było to złamanie zasad konkursu i AK-47 powinien zostać odrzucony natychmiast (o co zresztą wnioskowano), ale tak się jakoś stało, że "pozostał w grze", a w dodatku niebawem ogłoszono go zwycięzcą. Na naruszenie zasad przymknięto oko, a decydujące znaczenie miała kombinacja prostoty z zadowalającymi (teraz) parametrami taktyczno-technicznymi. Konstrukcję Bułkina uznano za potencjalnie nadal mniej odporną na trudy wojskowej eksploatacji (być może Komisja miała w pamięci sytuację z karabinem Tokariewa SWT, który przyjęto do uzbrojenia w roku 1939 i który okazał się zbyt delikatny jak na "kulturę techniczną" przeciętnych sołdatów).
W każdym razie, w roku 1949 karabinek Kałasznikowa oficjalnie przyjęto do uzbrojenia pod nazwą "Awtomat Kałasznikowa". Używana obecnie i powszechnie, także w literaturze, nazwa "AK-47" jest niepoprawna, gdyż formalnie broń (poza prototypem) zawsze nosiła oznaczenie po prostu "AK" bez dodatkowego indeksu roku, który pojawił się dopiero w modelu "AK-74" o kalibrze 5,45 mm (zob. reprodukcję decyzji o przyjęciu go na uzbrojenie z nadaniem mu oficjalnej nazwy "AK", podpisaną przez Stalina).
Produkcję wielkoseryjną uruchomiono w roku 1949 w Zakładach nr 74 (w Iżewsku). W 1956 licencję zakupiła Polska i niebawem produkcję karabinków Kałasznikowa uruchomiono w Zakładach Metalowych im. gen. Waltera ("Łucznik") w Radomiu. W ówczesnym Wojsku Polskim broń zaliczono do kategorii pistoletów maszynowych i oznaczono "PmK" ("Pistolet maszynowy Kałasznikowa"). Nazwę "kbk AK" wprowadzono dopiero w połowie lat sześćdziesiątych - pierwszy raz pojawiła się w instrukcji MON "Uzbr. 831/66" opisującej wersję AKM. W Radomiu wyprodukowano około 450 000 egzemplarzy PmK/AK z kolbą drewnianą i około 330 000 w wersji ze składana kolbą metalową, po czym od 1965 roku zastąpiono go w produkcji przez nowy wariant - AKM / AKMS.
Karabinek AK i jego późniejsze warianty stały się najbardziej rozpowszechnioną na świecie bronią strzelecką w historii. Ocenia się, że łącznie (wliczając produkcję licencyjną i bezlicencyjne kopie - zwłaszcza chińskie) wyprodukowano ich ponad 100 milionów sztuk.
Warto w tym miejscu sprostować jedną z uporczywie powtarzanych, a nieprawdziwych informacji, jakoby karabinek Kałasznikowa był kopią niemieckiego StG-44 (mimo podobnego wyglądu, oba typy broni bardzo różnią się konstrukcją i mechaniką działania podzespołów). Dużo mniej znana jest natomiast rzeczywista inspiracja (co po latach potwierdził sam Kałasznikow) amerykańskim drugowojennym karabinem samopowtarzalnym M1 "Garand", z którego prawie dokładnie skopiowano kluczową konstrukcję zespołu zamek-suwadło (odwracając jego położenie o 180 stopni w pionie) oraz kurkowy mechanizm spustowy.
Niektóre egzemplarze PmK produkcji radomskiej wyposażono w boczną szynę montażową do celownika noktowizyjnego NSP-2. Sam celownik (opracowany w 1956 roku) był dość sporym, nieporęcznym i ciężkim "ustrojstwem" - w położeniu bojowym ważył około 4,5 kg, a w pojemniku transportowym - ponad 10 kg, ale dawał żołnierzom możliwość walki nawet w zupełnych ciemnościach na dystansie do 250 m. Karabinki AK przystosowane do montażu celownika NSP-2 nosiły w Armii Radzieckiej oznaczenie AKN. W ludowym Wojsku Polskim, o ile mi wiadomo, nie stosowano specyficznego oznakowana tej wersji.
Opis eksponatu:
Karabinek Kałasznikowa AK (PmK) o numerze seryjnym DA02722, wyprodukowany w Radomiu w 1958, przystosowany do montażu noktowizora NSP-2. Bagnet 56-H-212, także produkcji radomskiej z roku 1958. Na pierwszych dwóch zdjęciach karabinek ukompletowany jest z oryginalnym magazynkiem początkowego wzoru, o gładkich ściankach bocznych. Na pozostałych zdjęciach - z dużo popularniejszym magazynkiem późniejszego wzoru, o ściankach żebrowanych (produkowanym od lat sześćdziesiątych).