Virtual Museum - Zamki, czołgi, bagnety - T-34-76 obr. 1943 - 102 RUDY!
Zamki, czołgi, bagnety
T-34-76 obr. 1943 - 102 RUDY!

Czołg średni T-34-76 obr. 1943 z wieżyczka obserwacyjną dowódcy nr. taktyczny 102 RUDY!

"… dla Was jest inna robota. … Generał pokazał na mapie oznaczone czerwonym kolorem pogięte kółko na południu za liniami niemieckiego frontu. - Tam bije się okrążony batalion gwardii kapitana Baranowa. … Jeśli zostaną na miejscu – zginą, trzeba pomóc. Jak myślicie? … Janek skinął. Jeleń powiedział: Tak jest. Saakaszwili podrapał się po głowie. – Trzeba do nich dotrzeć – rzekł Semen (w filmie Olgierd).” …. I dzielna załoga czołgu 102 Rudy po różnych perypetiach, razem z niejakim Czereśniakiem uratowała dzielnych bojców, ku uciesze oglądającej kultowy serial gawiedzi (mnie jako smarkacza oczywiście też).

Oczywiście jest to fikcja literacka, ale nie do końca. Od marca do września 1944 roku był w 1 Brygadzie Pancernej im. Bohaterów Westerplatte czołg z numerem 102. Był to wóz dowódcy plutonu zwiadu 1 Pułku Czołgów, którego dowódcą był ppor. Wacław Feryniec, weteran walk znad Mierei, który dowodził tam wozem, który przetrwał do naszych czasów i jest obecnie eksponowany Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Udział czołgu z numerem 102 w bitwie pod Studziankami, odnotowano dwukrotnie w dokumentach Brygady. 10 sierpnia gen. Mierzycan wydał rozkaz przeprawy przez Wisłę w okolicach Tarnowa całej brygady, jednak ze względu na celny ostrzał artylerii niemieckiej i bombardowania z powietrza, postęp był zbyt wolny. W związku z tym 2 kompanię wraz z plutonem zwiadu ( i tu mamy czołg 102) skierowano na inna przeprawę 4 km dalej. Na miejscu okazało się, iż most pontonowy który tam był miął nośność 16 ton (załadowany do bólu t-34 miał ponad 30t). Dwa wozy przejechały, trzeci załamał most i wpadł do rzeki. (potem go wyciągnęli). Jaki miał numer źródła milczą. Drugi zapisany epizod, to właśnie udział w przebiciu się do okrążonych dwóch batalionów sowieckiego 142 Pułku Gwardii w dniu 11 sierpnia. Trzy czołgi T-34 i dwa T-70, pod wspólnym dowództwem W. Ferenca (102) dotarły do odciętych oddziałów i wyprowadziły je z okrążenia. Czyli nie wszystko pan pułkownik Przymanowski zmyślił, ale przecież nie był to film dokumentalny, a jaki wywarł wpływ na pokoleniu młodych ludzi z lat sześćdziesiątych?… Ja osobiście wtedy zacząłem rysować czołgi i robię to dzisiaj. Prezentowany przeze mnie model jest to późna wersja trzydziestki czwórki (obrazca 1943) z wieżyczką obserwacyjną dowódcy czołgu. W marcu 1944r, po zmianach organizacyjnych brygady 1 pułk otrzymał 10 czołgów, 5 z wieżami z płyt walcowanych starego typu oraz 5 z wieżami sześciograniastymi. 3 z nich o numerach fabrycznych 4020504, 4020526 oraz 4020529, przydzielono do nowoutworzonego plutony zwiadu. Pluton ten wraz z czołgiem dowódcy pułku (101), wchodził w skład wozów dowodzenia, więc logicznym mi się wydaje, iż były to maszyny raczej nowsze. Stąd taki a nie inny model zmajstrowałem jako „Rudego” 102. Wóz nie odniósł poważniejszych uszkodzeń podczas walk na przyczółku Warecko-Magnuszewskim, później po wrześniowej reorganizacji brygady na system batalionowy i likwidacji plutonów zwiadu, został przydzielony do któregoś z batalionów (prawdopodobnie 2-go lub 3-go, bo pierwszy dostał osiemdziesiątkipiatki). Malowanie i oznakowanie typowe dla naniesionych w czerwcu 1944 na wozy tego typu (z wyjątkiem fikcyjnego napisu „RUDY”, ale nie mogłem się oprzeć). Ukompletowanie akcesoriów na kadłubie też typowe dla okresu walk na przyczółku Magnuszewskim (stąd dodatkowe zbiorniki na paliwo).

Zestaw ZVEZDA 3686 1:35 + wieżyczka dowódcy od Tamyia.

Cytat z powieści J. Przymanowskiego „Czterej Pancerni i Pies” wydawnictwo MON 1973.

Numery fabryczne czołgów za J. Magnuski „Wozy bojowe LWP 1943-1983” w. MON 1985

Informacje o epizodach walk z udziałem czołgu 102 za J. Domański „Studzianki 1944) w. Militaria 2022.

Ocena zestawu: Zvezda - bardzo dobrze odwzorowany model, Tamyia - źle wyskalowana wieżyczka dowódcy.